Odsłony: 5395

Uroczystość Wszystkich Świętych.

Refleksja z kazania:
Po wypełnieniu prostego i pogodnego życia zmarła pewna kobieta i znalazła się natychmiast w długiej i uporządkowanej procesji osób, które przesuwały się powoli w stronę Najwyższego Sędziego. Przesunąwszy się do połowy kolejki coraz bardziej przysłuchiwała się słowom Boga. Słyszała, jak Bóg mówił do kogoś:
  - Ty, co mi pomogłeś, kiedy miałem wypadek na drodze i zawiozłeś mnie do szpitala, wstąp do mojego raju.
Potem mówił do kogoś innego:
  - Ty, co bez żadnego zysku pożyczyłeś wdowie pieniądze, wejdź, aby otrzymać wieczną nagrodę.                        
A potem znów:
  - Ty, który wykonywałeś bezpłatnie bardzo skomplikowane operacje chirurgiczne, pomagając przynosić wielu ludziom nadzieję, wstąp do mego Królestwa.
I tak dalej. Uboga kobieta przeraziła się bardzo, bowiem - choć wysilała się jak tylko mogła nie była w stanie przypomnieć sobie żadnego szczególnego dokonania czy czynu  w swoim życiu. Przepuściła nawet kolejkę, by mieć trochę więcej czasu na penetrowanie swojej pamięci, ale nie wymyśliła niczego ważnego. Pewien uśmiechnięty, ale stanowczy anioł nie pozwolił jej ponownie przepuścić kolejki. Z bijącym mocno sercem i z wielkim strachem dotarła przed oblicze Boga. Ogarnął ją natychmiast swoim uśmiechem.
- Ty, która prasowałaś wszystkie moje koszule... dziel się moją radością.
 
„ Nie wszyscy możemy robić rzeczy wielkie   
ale wszyscy możemy małe rzeczy robić z wielką miłością.”
 
 

Płocko


Noc Świętych- Biesowice.